Diego Simeone, legenda Atletico Madryt, staje na czele swojego zespołu po raz dwunasty w Lidze Mistrzów. Tym razem gospodarze podejmą RB Lipsk na Civitas Metropolitano w pojedynku, który zapowiada się jako prawdziwe starcie tytanów. Czy Atletico z ich imponującym rekordem domowym zdoła zatrzymać napędzany ofensywnie zespół z Lipska? W mojej ocenie ten mecz będzie pełen zwrotów akcji a obie drużyny będą walczyć o każdy centymetr boiska.
Atletico Madryt – RB Lipsk
Do meczu pozostało…
Kluczowe statystyki i fakty przed meczem Atletico Madryt – RB Lipsk
Twierdza Civitas Metropolitano
Atletico Madryt w ostatnich latach zbudowało coś więcej niż drużynę – stworzyli twierdzę nie do zdobycia na własnym terenie. Ostatnia porażka na Civitas Metropolitano? Ponad rok temu. Wygrane sześć z ośmiu ostatnich meczów u siebie i pięć wygranych w ubiegłorocznej edycji Ligi Mistrzów – to statystyki, które budzą podziw i respekt. Ta forma gospodarzy sprawia, że Atletico wchodzi w czwartkowy mecz jako zdecydowany faworyt.
Antoine Griezmann jest jednym z kluczowych elementów tej dominacji. Dwukrotny zdobywca bramek w trzech ostatnich meczach u siebie. To piłkarz, który potrafi odmienić losy spotkania w każdej chwili. Jego współpraca z Julianem Alvarezem, nową gwiazdą Atletico, wygląda coraz lepiej. Defensywa Lipska będzie miała pełne ręce roboty by zatrzymać ten duet. Griezmann, który był najlepszym strzelcem Atletico w zeszłorocznej Lidze Mistrzów, w mojej ocenie ponownie może być kluczowym graczem na europejskiej scenie.
RB Lipsk – groźny ale niepokorny na wyjazdach
RB Lipsk to drużyna, która nie boi się atakować. W Bundeslidze potrafili zdobyć siedem bramek w dwóch meczach wyjazdowych a pokonanie Bayeru Leverkusen na ich terenie pokazuje, że nie boją się trudnych wyzwań. Loïs Openda i Benjamin Sesko to napastnicy, którzy potrafią zadać bolesne ciosy nawet najlepszym obronom, ale moim zdaniem, to właśnie wyjazdowe mecze są piętą achillesową Lipska. Choć Lipsk w ataku wygląda solidnie to ich defensywa traci gole w każdym spotkaniu wyjazdowym, co może być wodą na młyn dla atakujących graczy Atletico.
Przewaga doświadczenia i warunków
Liga Mistrzów to zupełnie inna bajka niż rozgrywki krajowe. Atletico Madryt dzięki swojemu doświadczeniu i odporności na presję w takich meczach jest w stanie narzucić swoje warunki gry. W mojej ocenie Atletico będzie kontrolować tempo spotkania i cierpliwie czekać na swoje okazje podczas gdy Lipsk będzie musiał zaryzykować otwierając przestrzenie w obronie. A to, moim zdaniem, idealny scenariusz dla dynamicznej linii ataku Simeone.
Co więcej, Atletico oddaje średnio 13,6 strzałów na mecz, z czego 4,6 jest celnych. W połączeniu z agresywnym stylem Lipska, który sam oddaje około 12 strzałów na mecz, możemy być pewni, że okazji bramkowych nie zabraknie.
Typy na mecz – Griezmann i Atletico górą?
Biorąc pod uwagę formę obu drużyn i ich ostatnie wyniki moim zdaniem Atletico wygra to spotkanie strzelając ponad 2,5 gola. Gospodarze mają wszystko, czego potrzeba by przebić się przez defensywę Lipska – od solidnej defensywy, przez kreatywny środek pola, aż po niezawodny atak. Jeśli dodać do tego niezłomną formę u siebie i Griezmanna, który regularnie trafia do siatki w ważnych momentach to scenariusz wygranej Atletico wydaje się bardzo prawdopodobny.
Atletico wygra i powyżej 2.5 gola w meczu (typ na “wynik i suma”)
Kurs: 2.47
Antoine Griezmann to kolejny typ na to spotkanie. Francuz, który uwielbia wielkie europejskie wieczory ma ogromne szanse na dołożenie kolejnej bramki do swojej kolekcji. Jego doświadczenie, umiejętność poruszania się po boisku i współpraca z Alvarezem daje mu realne szanse na zdobycie gola w dowolnym momencie meczu. Sądzę, że obrona Lipska, mimo całej swojej waleczności, nie będzie w stanie całkowicie powstrzymać jego ofensywnych zapędów.
Strzelec gola: Antoine Griezmann
Kurs: 3.00
Przewidywany wynik: Atletico Madryt 3-1 RB Lipsk
W mojej ocenie, Atletico Madryt wygra ten mecz 3-1. Choć RB Lipsk jest drużyną ofensywnie zorientowaną i na pewno znajdą sposób, by zdobyć bramkę, to doświadczenie Atletico i ich solidność na własnym boisku będzie decydującym czynnikiem. Hiszpanie mają na swoim koncie cztery czyste konta w pięciu ostatnich meczach co świadczy o ich zdolności do neutralizowania zagrożeń, ale Lipsk – z Opendą i Seską w ataku – może wcisnąć honorowego gola.
Dokładny wynik: 3-1
Kurs: 13.00
Podsumowując – Atletico Madryt ma wszystko, co potrzeba, by triumfować w tym spotkaniu. Ich niesamowita forma u siebie, ofensywny potencjał i doświadczenie w kluczowych momentach europejskich zmagań stawiają ich w roli faworytów. RB Lipsk z pewnością będzie groźnym rywalem, ale sądzę, że na Civitas Metropolitano czeka ich trudny wieczór.
Jasne, bo Atletico powinno wygrać to na luzie, przecież grają u siebie, a Lipsk to może tylko pomarzyć o takim początku jak Atletico ma w tym sezonie. 3-1? A czemu nie 5-0, jak już snujemy przewidywania? 🤦♂
Jakie 5-0? 😂 Atletico gra dobrze, ale Lipsk to nie pachołki na treningu. Nawet jak Atletico dominuje u siebie, nie można lekceważyć niemieckiego stylu – atakują jak oszalałe i zawsze znajdą drogę do bramki. Pewnie będzie ciasno i nerwowo, ale 3-1 to i tak już optymistyczne założenie.
No właśnie! Wszystko ładnie i pięknie, ale przecież w piłce nożnej nie gra się na teorię. Atletico u siebie, forma Griezmanna – zgoda. Ale Lipsk nie jest do położenia ot tak na tacy. Już widziałem takie pewniaki, które potem kończyły się zupełnie inaczej. Poczekajmy na to, co wydarzy się na boisku, a nie w typach bukmacherów.
Nooo, nieźle tutaj wszystko wygląda na papierze, ale jak to zawsze bywa w futbolu – niespodzianki lubią się zdarzać. Atletico może i silne u siebie, ale Lipsk to nie są chłopcy do bicia. W szczególności Openda i Sesko, ci to w każdej chwili mogą zrobić różnicę. Założę się, że będzie bardziej na styku niż tu niektórzy sugerują!
No nie wiem, czy tak wszystko takie pewne. Fakt, Atletico u siebie świetnie, Griezmann w formie, ale Lipsk to nie drużyna, którą można zlekceważyć. Historia pokazała już nie raz, że niespodzianki w Lidze Mistrzów się zdarzają. Nie wykluczałbym jakiegoś remisu albo chociaż gwoździa ze strony Lipska – Openda lub Sesko mogą namieszać.
Ha, no pewniaki, pewniaki… Jak zawsze, a potem dziwne miny, kiedy niespodzianka się sypie. 😏 Atletico na papierze króluje, ale widzieliśmy już nie raz, jak to jest z “faworytami", a potem taki Openda pakuje gola z niczego. Nie skreślajcie Lipska tak szybko, bo to nie chłopaki z podwórka!
Hehe, jak tu wszyscy sie rozpuszczają nad tym Atletico, jakby już złoto w gablocie mieli. Okej, Griezmann w formie, u siebie są mocni, ale Lipsk to nie ekipa, którą można tak łatwo zdmuchnąć. Myślicie, że Sesko i Openda pojadą tam na wycieczkę? No może i Atletico wygra, ale widzę tam więcej nerwów, niż się niektórym wydaje.
Moim zdaniem to całe “twierdzenie" o dominacji Atletico jest trochę na wyrost. Ok, nie przegrali u siebie od roku, ale co z tego? Każda seria kiedyś się kończy, a Lipsk ma ofensywę, która może to przerwać. Openda i Sesko są w formie, a defensywa Atletico wcale nie jest taka niezniszczalna jak się wydaje. I to gadanie o Griezmannie… Super zawodnik, ale bez przesady – jeden piłkarz meczu sam nie wygra. Więc może zamiast robić z Atletico faworyta wszech czasów, lepiej poczekać na boisko?