Gdy na murawę Johan Cruijff ArenA w Amsterdamie wybiegną zespoły Ajaxu i Jagiellonii Białystok kibice mogą spodziewać się meczu pełnego emocji i nieprzewidywalnych zwrotów akcji. Holenderski gigant, jakim niewątpliwie jest Ajax, przystępuje do tego spotkania z solidną zaliczką po efektownym zwycięstwie 4:1 w Białymstoku. Ale czy to oznacza, że awans mają już w kieszeni?
Ajax – Jagiellonia Białystok
Do meczu pozostało…
WYNIK
Ajax na fali, ale czy wystarczy to na pewne zwycięstwo?
Ajax, zdeterminowany by wywalczyć sobie miejsce w fazie grupowej Ligi Europy zdaje się być drużyną, która nie tylko kontroluje swoje mecze, ale wręcz dyktuje ich warunki. Warto zwrócić uwagę na ich średnią liczbę 14 strzałów na mecz – to statystyka, która mówi sama za siebie. Holendrzy są nie tylko skuteczni, ale przede wszystkim konsekwentni w swojej ofensywnej grze. Ich średnia 2,5 goli na mecz wskazuje, że każde spotkanie to kolejne okazje do zdobywania bramek.
Moim zdaniem kluczem do sukcesu Ajaxu w tym meczu będzie ich umiejętność utrzymania presji na rywalach. W pierwszym meczu pokazali, że są w stanie wykorzystać nawet najmniejszy błąd przeciwnika. Co więcej, dominacja w posiadaniu piłki (średnio 61,5%) oraz imponująca dokładność podań na poziomie 87,2% sprawiają, że to Ajax najczęściej dyktuje tempo gry. Dlatego sądzę, że w rewanżu mogą ponownie narzucić swój styl i kontrolować wydarzenia na boisku od pierwszej do ostatniej minuty.
Jagiellonia: Ostatnia szansa na zaskoczenie?
Z drugiej strony Jagiellonia Białystok przyjedzie do Amsterdamu z nadzieją na dokonanie cudu. Choć polska drużyna przegrała pięć z ostatnich dziesięciu meczów to nie można ich lekceważyć. Warto zauważyć, że Jagiellonia strzeliła gola w dziewięciu z tych spotkań, co pokazuje, że nawet w trudnych momentach potrafią znaleźć drogę do bramki.
Kluczowym zawodnikiem w drużynie Jagiellonii będzie ich kapitan, Jesús Imaz, który wielokrotnie udowodnił, że potrafi wziąć na siebie ciężar gry. Wspierany przez dynamicznego Afimico Pululu, który zdobył gola w ostatnim meczu ligowym, może być realnym zagrożeniem dla defensywy Ajaxu. To, co wyróżnia Jagiellonię, to ich zdolność do zaskakiwania – nawet w najbardziej niesprzyjających okolicznościach.
Dlaczego warto postawić na Ajax?
Analizując formę obu drużyn oraz statystyki, wydaje się, że typowanie zwycięstwa Ajaxu jest najrozsądniejszym wyborem. Pomimo pewnych problemów w obronie, które były widoczne w ostatnich meczach (Ajax zachował czyste konto tylko raz w ostatnich sześciu spotkaniach), ich ofensywa zdaje się być nie do zatrzymania. Myślę, że mecz zakończy się wynikiem podobnym do pierwszego spotkania – typuję wynik 4:1 na korzyść Ajaxu.
Dokładny wynik: 4-1
Kurs:
Historia kursu
Dlaczego tak sądzę? Po pierwsze, Ajax będzie grać przed własną publicznością, a to zawsze daje dodatkowy impuls do gry na najwyższym poziomie. Po drugie, ich zdolność do rotacji składu, bez utraty jakości gry, to kolejny atut. Zawodnicy tacy jak Chuba Akpom, który strzelił hat-tricka w pierwszym meczu, z pewnością będą chcieli ponownie zabłysnąć.
Czy Jagiellonia może zaskoczyć?
Chociaż wszystko wskazuje na zwycięstwo Ajaxu, nie należy całkowicie skreślać Jagiellonii. W mojej ocenie ich ofensywa ma potencjał, aby sprawić problemy obronie Ajaxu, co może zaowocować przynajmniej jednym golem dla drużyny z Białegostoku. Ostatecznie, moim zdaniem, będzie to jednak za mało, by odwrócić losy dwumeczu.
Podsumowując, Ajax jest na dobrej drodze, by zapewnić sobie miejsce w fazie grupowej Ligi Europy, ale Jagiellonia z pewnością postara się, by ten mecz był bardziej emocjonujący, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Przed nami więc widowisko, które z pewnością dostarczy wielu emocji!
Prawda jest taka że Ajax jest teraz jak maszyna. Ich zdolność do strzelania goli jest niesamowita. Jagiellonia nie ma szans na takim poziomie…
Dokładnie! Ajax to maszynka do goli! Jagiellonia ma marne szanse…
Ja myśle ze Ajax wygra 4-0. Graja u siebie i będa rządzić na boisku