We wtorkowy wieczór San Siro, wypełnione po brzegi kibicami, będzie świadkiem kolejnego rozdziału niezwykle emocjonującej historii rywalizacji pomiędzy AC Milanem a Liverpoolem. Dwa europejskie kolosy, oba z bogatą historią na arenie międzynarodowej, spotkają się w meczu, który ma potencjał, by być jednym z najważniejszych wydarzeń fazy grupowej Ligi Mistrzów. Liverpool, który przez lata udowodnił, że ma mocne argumenty na europejskich boiskach, zmierzy się z AC Milanem, który – choć w Serie A prezentuje się zaskakująco niejednolicie – nie zamierza oddać pola bez walki. Dla obu drużyn to spotkanie to nie tylko walka o trzy punkty, ale także o prestiż, który budują na międzynarodowej scenie.
- AC Milan – Liverpool
- Kluczowe statystyki i fakty przed meczem AC Milan – Liverpool
- Defensywa Liverpoolu kluczem do sukcesu?
- Mohamed Salah – niepowstrzymana siła na europejskich boiskach
- Czy Milan zaskoczy? Niespodzianki są możliwe, ale…
- Liverpool – mocny także na wyjeździe
- Mój typ: Liverpool wygra 3:1
- Mohamed Salah – pewniak do zdobycia gola
- Liczne strzały na bramkę
- Podsumowanie
- AC Milan – Liverpool
- Kluczowe statystyki i fakty przed meczem AC Milan – Liverpool
- Defensywa Liverpoolu kluczem do sukcesu?
- Mohamed Salah – niepowstrzymana siła na europejskich boiskach
- Czy Milan zaskoczy? Niespodzianki są możliwe, ale…
- Liverpool – mocny także na wyjeździe
- Mój typ: Liverpool wygra 3:1
- Mohamed Salah – pewniak do zdobycia gola
- Liczne strzały na bramkę
- Podsumowanie
AC Milan – Liverpool
Do meczu pozostało…
Kluczowe statystyki i fakty przed meczem AC Milan – Liverpool
Defensywa Liverpoolu kluczem do sukcesu?
W mojej ocenie Liverpool jest faworytem tego spotkania. Dlaczego? Wystarczy spojrzeć na ich defensywne osiągnięcia. The Reds stracili w Premier League zaledwie jedną bramkę w czterech pierwszych meczach co świadczy o doskonałej formie obrony dowodzonej przez Virgila van Dijka. Trzy czyste konta pokazują, że ich defensywa funkcjonuje jak dobrze naoliwiona maszyna. W mojej ocenie Liverpool może okazać się trudnym orzechem do zgryzienia dla Milanu, który mimo skutecznego ataku ma problemy z utrzymaniem dyscypliny w obronie.
Milan zdobył dziewięć goli w czterech meczach Serie A, co daje średnio 2,3 bramki na mecz – wynik, który budzi respekt. Jednak trzeba podkreślić, że drużyna Paulo Fonseki straciła aż sześć goli co pokazuje, że Rossoneri mają luki w defensywie. Spotkanie z Liverpoolem, drużyną, która świetnie radzi sobie w ataku może okazać się testem, którego Milan nie zda z wynikiem pozytywnym.
Mohamed Salah – niepowstrzymana siła na europejskich boiskach
Nie sposób mówić o Liverpoolu i ich szansach na San Siro bez wspomnienia o Mohamedzie Salahu. Egipski napastnik, będący w doskonałej formie, jest kluczową postacią drużyny The Reds. W Premier League Salah strzelił już trzy bramki a jego zaangażowanie w grę ofensywną nie pozostawia wątpliwości co do jego wartości. Sądzę, że Salah będzie miał ogromny wpływ na to, jak potoczy się to starcie.
W poprzednich czterech występach w Lidze Mistrzów Salah miał udział przy pięciu bramkach. Nie można więc go ignorować, szczególnie w starciu z drużyną, która ma problemy z utrzymaniem porządku w defensywie. Jeżeli AC Milan nie znajdzie sposobu na zatrzymanie Salaha spotkanie może zakończyć się bardzo niekorzystnie dla gospodarzy.
Czy Milan zaskoczy? Niespodzianki są możliwe, ale…
Milan z pewnością nie zamierza oddać pola bez walki. Podbudowany zwycięstwem 4:0 nad Venezią włoski klub ma nadzieję, że uda się im przenieść tę formę na europejskie boiska. Atakujące trio: Christian Pulisic, Tammy Abraham i Rafael Leão pokazało, że potrafi być niezwykle groźne, zwłaszcza gdy drużyna ma dzień. Problemem jest jednak ich defensywa – sześć straconych bramek w czterech meczach Serie A mówi samo za siebie.
W konfrontacji z tak zdyscyplinowaną obroną jaką posiada Liverpool, Milan będzie musiał liczyć na indywidualne przebłyski. Myślę, że ich największa nadzieja leży w kontratakach – to wtedy Leão i Pulisic mogą zaskoczyć rywali swoją szybkością. Jednak czy to wystarczy, aby przełamać barierę obronną The Reds?
Liverpool – mocny także na wyjeździe
Z perspektywy europejskich rozgrywek Liverpool ma dodatkowy atut. Ich umiejętność radzenia sobie na wyjazdach jest imponująca – zwłaszcza z włoskimi drużynami. Wygrać cztery z pięciu ostatnich meczów wyjazdowych we Włoszech – to osiągnięcie, które nie może zostać zignorowane. Dlatego typuję, że The Reds będą w stanie zdobyć komplet punktów na San Siro.
Po porażce z Nottingham Forest w ostatni weekend Liverpool ma coś do udowodnienia. Arne Slot z pewnością podkreślił swoim zawodnikom, jak ważna jest skuteczność. Mimo dominacji w liczbie strzałów w meczu z Nottingham, The Reds nie byli w stanie zamienić ich na bramki. Tym razem, w starciu z Milanem, muszą być bezbłędni.
Mój typ: Liverpool wygra 3:1
Biorąc pod uwagę formę obu drużyn przewiduję, że Liverpool wyjdzie zwycięsko z tego starcia. Typuję wynik 3:1 na korzyść gości, co jest zgodne z ich potencjałem ofensywnym oraz słabościami Milanu w obronie. Wydaje się mało prawdopodobne aby Milan zdołał utrzymać Liverpool bez straty bramki przez całe 90 minut.
Dokładny wynik: 1-3
Kurs: 14.00
Chociaż Rossoneri są w stanie zdobyć gola – szczególnie dzięki formie Leão i Pulisica – sądzę, że to Liverpool będzie dominował. Salah wspierany przez Cody’ego Gakpo i Dominika Szoboszlaia wielokrotnie przedostanie się przez obronę Milanu, zapewniając sobie przewagę.
Mohamed Salah – pewniak do zdobycia gola
Jeśli miałbym wskazać jednego zawodnika, na którego warto zwrócić uwagę, to bez wątpienia byłby to Mohamed Salah. Typuję, że Salah zdobędzie co najmniej jednego gola w tym meczu. Jego ruch bez piłki oraz zdolność do wykorzystywania okazji czynią go najgroźniejszym zawodnikiem na boisku.
Strzeli gola: Mohamed Salah
Kurs: 2.40
W starciu z Milanem, który pokazał już swoje defensywne braki Salah będzie miał wiele okazji do wykazania się. W poprzednich starciach z włoskim klubem pokazał, że wie jak ich pokonać, strzelając bramki w obu meczach fazy grupowej w sezonie 2021/22.
Liczne strzały na bramkę
Obie drużyny uwielbiają grać ofensywnie co sprawia, że możemy spodziewać się wielu strzałów na bramkę. Typuję, że łączna liczba strzałów celnych przekroczy 8,5. Liverpool średnio oddaje 5,3 celnych strzałów na mecz, a Milan nie pozostaje daleko w tyle ze średnią 5,8. Z tak dynamicznymi atakami scenariusz otwartej, ofensywnej gry jest niemal pewny.
Liczba strzałów w światło bramki: Powyżej 8.5
Kurs: 1.65
Podsumowanie
Liverpool z solidną obroną i groźnym atakiem prowadzonym przez Salaha jest faworytem tego starcia. Choć AC Milan na pewno postawi trudne warunki typuję, że to The Reds będą kontrolować przebieg meczu i zakończą go z wygraną 3:1.
Zapraszamy na nasze forum bukmacherskie do dyskusji i analizowania tego spotkania!
No litości, jak mozesz mowic ze Milanu NIE MA SZANS?? widziałes ich ostatni mecz?! 4:0 z Venecją! to jest obrona nie do przejścia. Poza tym, Liverpool ma teraz duże problemy, Salah wcale nie gra tak swietnie ostatnio… Milan wygra i zobaczycie kto bedzie sie smial na koniec!!! 🤣🤣🤣💪💪
Wszystko fajnie piszesz ale zapominasz o jednej rzeczy – statystyki w Lidze Mistrzów to nie wszystko. Jakos Milan zawsze zaskakuje w Europie, wiec dajmy im troche szacunku. A Salah? No jasne dobry zawodnik, ale on sam meczu nie wygra. Moze byc ciekawiej niz sie spodziewasz.
Autor chyba nie widzial ani jednego meczu Serie A 😅😅 Jakim cudem Milan ma problem z defensywa? Stracili kilka bramek owszem ale to bardziej przez pecha niz bledy indywidualne… Liverpool tez nie jest taki perfekcyjny na wyjazdach jak sie wydaje. No i Salah strzelajacy bramki? Niby gdzie te gole? 😂😂
‘Salah pewniak do gola’ – HAHA! No tak, bo przecież co roku to samo piszecie i co roku pudło! 😆 Takie typy mnie bawią. Strzałów będzie więcej niż goli bo przecież obie ekipy mają dwie lewe nogi do celności 😂😂 Ale no cóż powodzenia dla tych co stawiają na Salaha!
Fajny artykuł ale jednak troche za bardzo jedziesz po Milanie… Pamietaj że oni są w gazie teraz i strzelają sporo bramek w Serie A. Nie można zapominac ze ich atak jest mega groźny, nawet jak defensywa troche szwankuje. A poza tym mówienie ze Salah na pewno strzeli to troche przesada – piłka nozna jest nieprzewidywalna!
No na pewno Liverpool wygra XD juz to widze.. Milan ich rozjedzie jak walec! Ta “obrona" The Reds co niby jest taka super, zaraz sie posypie przy pierwszym ataku Leao albo Pulisic. No ale spoko, piszcie sobie dalej te bajki. Typowy optymizm angielskich kibiców 😉